Piąta już część #sekretydesignu nie ma swojego tematu przewodniego, za to każde z poniższych porad powinniście sobie wziąć do serca, zapisać w „pamiętniku” czy po prostu wbić w mózgownicę. Są to prawdy, z którymi nie warto dyskutować, ponieważ sprawdzają się w każdej sytuacji a podejrzewam, że nie każdy projektant wnętrz wam o nich powie.
#23 SEKRET
„Zaskocz oko skalą. Użyj jednej dużej lampy z dużym abażurem lub przerośniętej otomany. Jedna ponadwymiarowa rzecz w pokoju dodaje mu znakomitości.”
Element zaskoczenia, który zawsze robi ogromne wrażenie i często jest automatycznym focus point’em w całym pokoju. Tak naprawdę to o czym nie pomyślimy to wszystko może być takim „olbrzymem” w pokoju, nie koniecznie musimy tu inwestować w rzeczy, które są drogie i których nie wymienimy, gdy tylko będziemy mieć taki kaprys. Bo o ile kanapy czy lampy nie zmienia się co sezon, to np. poduszkę długą na całość szerokość kanapy czy zasłon z dużym wzorem czy obrazu na pół ściany, który będzie naszym projektem diy, możemy się pozbyć w dowolnej chwili i nie zrujnuje to naszego budżetu.
#24 SEKRET
„Raz użyta tkanina w pokoju nie może być powielona nigdzie indziej w domu. Nie dopasowuj swoich tkanin! Nie pozwól, aby twoje tkaniny sprawiły, że twój pokój będzie przedekorowany.”
W części 3 tej serii już wspominałam o parowaniu poduszek, a tu idziemy o krok dalej, czyli nie tylko poduszki, ale i wszelkie inny tkaniny nie powinny być „z kompletu” w pozostałej części domu, ale według mnie nawet w tym samym pokoju. O ile ludzi starszej daty już raczej ciężko przekonać do tego pomysłu (no bo jak to: narzuta, zasłony i poduszki mają być z czegoś innego? Wykluczone!) to młodzi w tym przypadku nie słuchajcie się i postawcie na oryginalność. Natomiast jeśli dana tkanina powtórzy się w reszcie domu to tym bardziej będzie to wyglądało jakbyście wykupili materiał z hurtowni, a po co skoro mamy taką różnorodność w sklepach.
#25 SEKRET
„Nie kładź dywanu od ściany do ściany w wąskim przedpokoju lub na wąskich schodach. W zamian połóż chodnik i zostaw co najmniej 8 cm zapasu po obu stronach, aby pomieszczenie wydawało się szersze.”
Taka drobna zagrywka złudzeniem optycznym, który dodatkowo możemy wzmocnić poprzez użycie wzoru poszerzającego – poprzeczne pasy czy duże wzory graficzne. Pozostawienie pustej podłogi po obu stronach chodnika, a więc podział jej na kilka części to sposób, który można również zaadoptować na wąską ścianę i postawienie szafki z zachowaniem wolnej przestrzeni zamiast wbudowania jej co do centymetra.
#26 SEKRET
„Kiedy robisz poduszki na zamówienie, użyj wypełnienia, które jest 5 cm większe od całej poszewki. Na przykład, jeśli chcesz kwadratową poduszkę o wymiarze 55 cm to użyj wypełnienia 60 cm. Twoja poduszka będzie idealnie nabita a nigdy spłaszczona.”
Wybierajcie tylko możliwie jak najbardziej miękkie wkłady, żeby po pierwsze dało się je nabić do środka poszewki a po drugie, żeby później nie były twarde jak kamień, można było je formować i szwy poduszki nie rozchodziły się. Nawet najpiękniejsza poduszka będzie do niczego, jeśli nie zadbamy o jej wnętrze.
#27 SEKRET

„Nigdy nie podsuwaj mebli do samej ściany. Poprzez przesunięcie siedzeń bliżej siebie (nawet o kilka centymetrów) sprawisz, że nagle pomieszczenie ożywi się i nabierze lepszego przepływu.”
W przypadku małych pomieszczeń wystarczy te kilka centymetrów, jeśli możecie sobie pozwolić na więcej to nie wahajcie się tylko bawcie się różnymi ustawieniami. Może trzeba zrobić przemeblowanie, ustawić fotel pod kątem, przesunąć w bok …kombinujcie do momentu, aż będziecie zadowoleni z efektu końcowego. Jak w codziennym życiu coś nie będzie się sprawdzało to zawsze można zacząć od nowa.
#28 SEKRET
„Zawsze podszywam zasłony białą lub białawą tkaniną. To pomaga rozproszyć się światłu w ciepły, naturalny sposób a z zewnątrz twój dom nie będzie wyglądał karnawałowo.”
Tak, oczywiście to podwyższa cenę całych zasłon, ale jest kilka plusów tego rozwiązania. Ten „karnawał” to chyba najmniejsze zmartwienie, ale rozproszenie światła już ma ogromne znaczenie. W przypadku bardzo grubych zasłon, z tkanin niemal obiciowych problem przeświecania przez materiał prawie nie istnieje, ale jeśli mamy dość cienką tkaninę, to promienie słoneczne przez nią przenikają i po pierwsze zmieniają cały wygląd i kolor zasłon a po drugie mogą wręcz wypłowieć. Jest to idealne rozwiązanie do sypialni, bo możemy wybrać nawet jasne zasłony i podszyć je tkaniną typu blackout i mamy dwie pieczenie na jednym ogniu – i wymarzone np. jasne zasłony i całkowite zaciemnienie (osobiście uwielbiam jak w sypialni jest kompletna ciemność w nocy). Podszycie zasłon daje nam lepsze zaciemnienie, więc wzór lub kolor jest lepiej uwypuklony i widoczny a dodatkowo podwójna tkanina sprawi, że zasłony będą się lepiej układać, bo są sztywniejsze i cięższe.
Mam nadzieję, że każde z powyższych tricków daje wam do myślenia i kopa do zmian we własnych czterech ścianach …po to one są! ;)
Całą serię #sekretydesignu <== znajdziecie naciskając ten tag!
Źródła zdjęć: Pinterest
Źródła cytatów: HouseBeautiful.com